niedziela, 22 czerwca 2014

"Kiedy Droga cię woła, to jest już koniec stabilizacji...

... Nie możesz spać ani pracować spokojnie, nie cieszy cię to 'nic', które wydawało ci się dotąd 'wszystkim'. Nie zaznasz spokoju, dopóki nie powiesz: 'Tak, wyruszam'. " Wiesz, znalazłem ten cytat w jednej z pozycji o Santiago i zastanawiałem się nad tym, kiedy zaczyna się ta Pielgrzymka tak naprawdę. Nabieram coraz mocniejszego przekonania, że ona już trwa, i tak samo jak start z Aviles (tak, to jest mój punkt zero na Camino del Norte) będzie...

piątek, 20 czerwca 2014

Wędrować samemu nie znaczy samotnie!

Myślałem wieczorem o naszej ostatniej rozmowie. Tak, tej telefonicznej sprzed kilku dni. Widzisz, tak dziwnie się składa, że przez te ostatnie 20 lat, spotykamy się w momentach które przypominają rozwidlenia dróg lub wąskie przejścia nad urwiskiem. Pamiętam jak dyskutowaliśmy na temat Wędrówki i tego, że w sumie i tak zmierzamy na ten sam szczyt, ale każdy z nas idzie własną ścieżką, na której to mamy łatwe odcinki ale i sporo ryzykownych miejsc...

środa, 11 czerwca 2014

El camino es la vida...

Pytasz, czy decyzja zapadła? Jeżeli zdrowie pozwoli to pójdę. Samemu? Przecież wiesz, rozmawialiśmy o tym. Tej drogi nie idzie się inaczej. Zaczynam nowy rozdział. Nie wiem tylko, czy wędrówka do Santiago de Compostella będzie początkiem czegoś nowego, czy bardziej końcem czegoś, co znam. Tak, pamiętam. Camino zmienia, nie wiadomo jedynie czy na lepsze czy gorsze. Wiem natomiast, że muszę tam iść. Sam ze sobą. Ze swoimi demonami i blokadami. Ekscytuje...